Starostwo Powiatowe w Puławach chce sprzedać działki przy ul. Kusocińskiego. Nieruchomości wyceniono prawie na 3 mln zł.
Władze powiatu chcą się pozbyć czterech działek leżących w pobliżu puławskiego szpitala. Za nieruchomości o łącznej powierzchni 0,9 ha starostwo chce dostać 2 mln 730 tys. zł.
– Działki były przewidziane do sprzedaży od kilku lat – mówi Witold Popiołek, Starosta Puławski i kontynuuje:
– W tym roku ponownie wystawiliśmy je do sprzedaży. Proponowaliśmy kupno miastu, być może na jakiś parking, ale nic z tego nie wyszło.
Starosta przyznaje, że jednym z pomysłu na wykorzystanie tego terenu było przeznaczenie go pod lądowisko dla helikopterów. Ale obowiązujące przepisy uniemożliwiają to z uwagi na znajdujące się nieopodal obiekty.
– Wszystkiemu przeszkadza przyszpitalny komin. Poza tym musielibyśmy wykonywać nasypy – tłumaczy Witold Popiołek.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje, że teren może być przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe lub usługi.
Niestety postępowanie starostwa nie wszystkim przypadło do gustu.
– To nie najlepsza decyzja. Mieszkańcy bezpowrotnie stracą szansę na wybudowanie parkingów, które są w mieście bardzo potrzebne, np. osobom odwiedzającym swoich bliskich w szpitalu czy tym, którzy chcą obejrzeć mecz na stadionie – komentuje Sławomir Kamiński, radny powiatowy i dodaje:
– Jeszcze w poprzedniej kadencji została zawarta umowa ze szpitalem, na podstawie której pieniądze ze sprzedaży działek przylegających do szpitala będą przeznaczone na jego unowocześnienie. Ale tak nie będzie, bo w tegorocznym budżecie powiatu nie ma żadnego zapisu o pomocy dla szpitala. Moim zdaniem pieniądze rozejdą się na bieżące wydatki – zwyczajnie będą przejedzone. A to z kolei źle wróży szpitalowi.
MP
Dodaj komentarz