TRZECIA PORAŻKA Z RZĘDU

TRZECIA PORAŻKA Z RZĘDU

Nie wiedzie się ostatnio puławskiej Wiśle.

 

Nasz drugoligowiec doznał trzeciej z rzędu porażki i mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli. Po dobrym początku rundy wydawało się, że utrzymanie drugoligowego bytu nie powinno stanowić dla Wisły problemu. Niestety zła passa trwa dalej, a zespół Jacka Magnuszewskiego niebezpiecznie pikuje i jest już w strefie spadkowej.

Początek meczu w Elblągu z tamtejszą Concordią był obiecujący. To wiślacy już w czwartej minucie przeprowadzili składną akcję, ale strzał Filipova został zablokowany.

KOLEJNY BŁĄD OBRONY

Cztery minuty później kapitalnie rozegrany stały fragment gry przyniósł gola autorstwa Rafała Wiącka. Arbiter uznał jednak, że pomocnik Wisły był na pozycji spalonej. Po chwili na strzał z dystansu zdecydował się Arkadiusz Maksymiuk, ale brakowało precyzji. W dwudziestej pierwszej minucie zdarzyło się coś nieoczekiwanego, coś co niestety coraz częściej przytrafia się puławskiej obronie. Kardynalny błąd popełnił Mateusz Pielach, który uchylił się przepuszczając piłkę za siebie. Do tej dopadł Alfredo Zapata i ze spokojem przelobował Jakuba Zolecha. Wiślacy próbowali odpowiedzieć. Ładną akcję przeprowadził Paweł Jabkowski, który minął trzech rywali, złamał akcję do środka i uderzył z linii szesnastu metrów. Niestety niecelnie. Z rzutu wolnego przymierzył Tsvetan Filipov, ale nie zaskoczył bramkarza Concordii.

Druga połowa rozpoczęła się dla Wisły najgorzej jak mogła. Po wrzucie z autu i przegranym pojedynku główkowym przez Pawła Komara w pole karne wpadł Zapata i uderzył niecelnie w długi róg. Niestety dla puławian tam czekał już nadbiegający Adolfo i trafił do siatki. Wiślacy rzucili się do ataku, trenerzy desygnowali kolejnego napastnika do gry, zmieniając ustawienie na bardziej ofensywne. Ta taktyka przyniosła skutek w osiemdziesiątej czwartej minucie. W osiemdziesiątej czwartej minucie trochę wolnego miejsca znalazł Konrad Nowak i lewą nogą trafił tuż przy słupku. Wcześniej dwukrotnie w sytuacji sam na sam obronną ręką z opresji wychodził Jakub Zolech.

MECZ O ŻYCIE

– Do dwudziestej minuty oni się nawet nie zbliżyli do naszej bramki. Mieliśmy przewagę, a potem błąd w obronie i przegrywamy. Rywale poza tą akcją w pierwszej połowie nie oddali żadnego strzału. Kolejna bramka – prezent, która ustawia mecz. Skończyło się już dla nas bezpieczne granie. Teraz każdy mecz jest meczem o życie – podsumował zdenerwowany Marek Nowak, drugi trener Wisły. Już dziś o godzinie 17 puławianie podejmą na własnym stadionie Stal Rzeszów. Wiślacy w Elblągu ze względu na kontuzje i kartki stawili się w zaledwie szesnastoosobowym składzie. W środę do meczowego zestawienia wróci Iwan Litwiniuk, ale niestety po ósmej żółtej kartce pauzować będzie musiał Konrad Nowak. Czy bez niego uda się trafić do siatki rzeszowian? Jeśli utrzymanie drugoligowego bytu ma stać się celem realnym to Wisła musi ze Stalą wygrać.

CONCORDIA ELBLĄG 2:1 (1:0) WISŁA PUŁAWY

Bramki: Zapata 21′, Adolfo 48′ – Nowak 84′

Concordia: Hrynowiecki – Fujikawa, Niburski, Burzyński, Adolfo, Perez, Nakatani, Lewandowski, Okada (90′ Jastrzębski), Zapata (89′ Galeniewski), Ibanez (80′ Song)

Wisła: Zolech – Edwards, Pielach, Jakubiec, Komar, Jabkowski (78′ Pożak), Filipov (63′ Paluch), Wiącek, Maksymiuk, Szczotka (87′ Martuś), Nowak

Żółte kartki: Hector, Nakatani – Nowak

Widzów: 200

Sędziował: Michał Grocki (Łódź)

DWUGŁOS TRENERÓW

Jacek Magnuszewski (Wisła Puławy)

Trzeci raz z rzędu muszę mówić to samo. Mecz ułożył się bardzo podobnie do dwóch poprzednich spotkań, które kończyły się naszymi porażkami. Wiedzieliśmy jak gra zespół gości. Znaliśmy ich atuty i słabe strony. Nasza taktyka na ten mecz na początku była bardzo dobrze realizowana. Graliśmy wysokim pressingiem, zabieraliśmy piłki przeciwnikowi, nie dawaliśmy mu grać. Niestety historia znowu zatoczyła koło i strzelilismy sobie sami bramkę. Zawodnik podając piłkę do bramkarza podał do zawodnika gospodarzy, a ten zdobył bramkę. W drugiej połowie musieliśmy trochę zmienić taktykę, ruszyć do przodu. Straciliśmy głupią bramkę po kontrataku. Ruszyliśmy do przodu, atakowaliśmy, przeciwnik kontrował. Strzelilismy na 2:1, ale niestety zabrakło nam czasu żeby zdobyć drugą bramkę. Bardzo mnie boli ta sytuacja z bramkami, które tracimy, bo to są szkolne błędy, które rzutują na przebieg meczu. Takie sytuacje są niedopuszczalne w tej lidze.

Gimenez Jesus Vincente (Concordia Elbląg)

Gratuluję swoim zawodnikom. Rozegraliśmy dobry mecz. Każde spotkanie jest dla nas coraz trudniejsze, ale gramy w tym samym schemacie. Trudno się gra, gdy oba zespoły atakują. Wtedy musimy być bardzo ostrożni, bo rywale grali bardzo dobrze w ofensywie. Teraz musimy cięzko pracować, mamy przed sobą mecz derbowy.

WYNIKI 25. KOLEJKI

Radomiak – Pelikan Łowicz 1-0
Orłowski 75′

Świt NDM – Limanovia 3-3
Szuprytowski 28′, Szabat 49′, 86′ – Garzeł 42′, Pyciak 56′, Dziadzio 89′

Stal Rzeszów – Motor Lublin 2-2
Lisiecki 13′, 46′ – Komor 27′, Tataj 37′

Concordia Elbląg – Wisła Puławy 2-1
Zapata 21′, Adolfo 49′ – Nowak 84′

Pogoń Siedlce – Stal Mielec 4-0
Dziubiński 22′, Odunka 53′, Demianiuk 60′, Ratajczak 90′

Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 1-0
Figiel 49′

Wigry Suwałki – Znicz Pruszków 0-0

Garbarnia Kraków – Legionovia 0-3
Ryndak 45′, Tomczyk 72′, Goliński 75′

Stal Stalowa Wola – Olimpia Zambrów 0-0

PARY 26. KOLEJKI

Pelikan Łowicz – Stal Stalowa Wola (23 kwietnia, 16:30)
Olimpia Zambrów – Garbarnia Kraków (23 kwietnia, 16:00)
Legionovia Legionowo – Wigry Suwałki (23 kwietnia, 17:00)
Znicz Pruszków – Siarka Tarnobrzeg (23 kwietnia, 19:00)
Olimpia Elbląg – Pogoń Siedlce (30 kwietnia, 17:00)
Stal Mielec – Concordia Elbląg (30 kwietnia, 19:00)
Wisła Puławy – Stal Rzeszów (23 kwietnia, 17:00)
Motor Lublin – Świt Nowy Dwór Mazowiecki (23 kwietnia, 17:00)
Limanovia Limanowa – Radomiak Radom (23 kwietnia, 16:00)

PARY 27. KOLEJKI

Olimpia Zambrów – Wigry Suwałki (27 kwietnia, 16:00)
Limanovia Limanowa – Pelikan Łowicz (27 kwietnia, 16:00)
Radomiak Radom – Motor Lublin (26 kwietnia, 16:00)
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Wisła Puławy (27 kwietnia, 17:00)
Stal Rzeszów – Stal Mielec (27 kwietnia, 14:00)
Concordia Elbląg – Olimpia Elbląg (27 kwietnia, 12:00)
Pogoń Siedlce – Znicz Pruszków (27 kwietnia, 16:00)
Siarka Tarnobrzeg – Legionovia Legionowo (26 kwietnia, 17:00)
Garbarnia Kraków – Stal Stalowa Wola (27 kwietnia, 16:00)

NAJSKUTECZNIEJSI STRZELCY

14 goli – Nowak (Wisła), Paluchowski (Znicz)
13 goli – Tataj (Motor)
11 goli – Kołosow (Olimpia), Truszkowski (Siarka)


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *