O kanalizacji w Kurowie raz jeszcze

O kanalizacji w Kurowie raz jeszcze

W poprzednim numerze naszego Tygodnika zamieściliśmy artykuł odnośnie budowanej oczyszczalni ścieków w Kurowie.

Po nim do naszej redakcji zadzwonił czytelnik wskazując na zniszczone ulice po tym jak firma położyła rury kanalizacyjne. Sprawa ta tym bardziej go zbulwersowała, ponieważ kilka lat temu władze gminy drogi te poddały modernizacji. Teraz jest tam „pobojowisko”. 

Kanalizacja kładziona była i jest w całej części Kurowa tzw. dolnego. M.in. na ulicy Fabrycznej, Nowej, Alejach lipowych czy 1 Armii Wojska Polskiego, a niedługo także centrum miejscowości.

– Wykonawca prac, który wykonuje daną inwestycję ma przywrócić infrastrukturę do stanu pierwotnego – to jest absolutnie obowiązkowe. Oczywiście nie odbywa się to natychmiast choćby z powodu uleżenia zruszonej wcześniej ziemi. Staramy się, żeby ta niekomfortowa sytuacja nie dokuczała mieszkańcom. Te prace były prowadzone dosłownie kilka tygodni temu. To naprawdę musi potrwać zanim droga zostanie zrobiona – tłumaczy zaistniałą sytuację Wójt Gminy Kurów Stanisław Wójcicki.

Inwort Lubartów – firma wykonująca prace związane z instalacją kanalizacyjną w Kurowie będzie musiała drogi przywrócić do stanu sprzed rozpoczęcia robót. Podobne prace będą trwać także w przyszłym roku. Niewykluczone więc, że dogi zostaną dopiero po tym czasie przywrócone do poprzedniego stanu. Jak tłumaczy Wójt Wójcicki w tym roku gmina chce, aby jak najwięcej przyłączyć nieruchomości do kanalizacji, aby oczyszczalnia mogła być uruchomiona. Dlatego firma pracuje tam, gdzie będzie duży spływ ścieków, czyli także budynki publiczne – szkoła, gimnazjum, przedszkole, ośrodek zdrowia czy bloki przy tzw. głębocznicy.

– Staramy się tam robić, gdzie będzie najwięcej ścieków, by na jesieni uruchomić oczyszczalnię. 20 czerwca zawiozłem do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 110 wniosków naszych mieszkańców złożonych w jeden wniosek zbiorowy gminy o dofinansowanie około połowy ceny przyłączy. Zgodnie z prawem wodnym obywatel musi na własny koszt wykonać przyłącze do instalacji kanalizacyjnej. Gmina wykonuje jedynie sieć kanalizacyjną – dodaje Stanisław Wójcicki.

Wójt podsumowując problem zdewastowanych dróg zapewnił nas, że prace nad ich przywróceniem do wcześniejszego stanu będą wykonane jeszcze w tym roku.

– W tej chwili jeszcze trwają prace. Być może firma będzie wracać w dane miejsce i znów rozkopywać teren. Nie sądzę, żebyśmy zostawiali na zimę nieskończone odcinki. To wszystko trzeba zrobić wcześniej – puentuje tą sprawę Wójt Wójcicki.

Nam nie pozostaje nic innego jak wierzyć zapewnieniom Wójta, że drogi zostaną poprawione możliwe najszybciej. Z własnego doświadczenia w innych miejscach w regionie wiemy jednak, że różnie to bywa. Zazwyczaj jednak gmina nie jest winna przeciągającym się pracom, a jedynie same firmy budowlane.

Oby w Kurowie taki scenariusz nie miał miejsca.


Opublikowano

w

przez

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *