Ojciec zabił syna

Ojciec zabił syna

Tragedia w Kurowie. 24 marca w niedzielę na terenie posesji przy ul. Głowackiego w Kurowie wydarzyła się tragedia rodzinna.

55 letni- mężczyzna ugodził nożem w szyję swojego 25-letniego syna. Pomimo prowadzonych długich czynności reanimacyjnych mężczyzna zmarł. 

W niedzielny wieczór ok godziny 20:30 policjanci zostali powiadomieni przez Pogotowie Ratunkowe o tragicznym wydarzeniu, jakie miało miejsce na jednej z posesji przy ul. Głowackiego w Kurowie. Kiedy dotarli na miejsce, trwała reanimacja rannego mężczyzny. Policjanci ustalili, że podczas libacji alkoholowej doszło do sprzeczki, a później awantury miedzy 55 letnim mężczyzną i jego synem. W pewnym momencie starszy mężczyzna chwycił za nóż kuchenny i ugodził w szyję 25 latka.

Jak udało nam się ustalić w trakcie rozmowy z rzecznikiem prasowym puławskiej policji podkomisarzem Marcinem Koperem – podejrzany 55- letni mężczyzna po dokonaniu zabójstwa oddalił się z miejsca przestępstwa i ukrył na terenie własnej posesji. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. Chwilę później 55-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Świadkami tragicznego zdarzenia byli członkowie rodziny, w której jak dotąd nigdy nie było żadnych przestępstw czy interwencji policji – dodaje Pan Rzecznik.

Na miejscu zdarzenia obecny był również prokurator oraz psycholog. Z informacji uzyskanych od Prokuratora rejonowego w Puławach Pana Dariusza Lenarta dowiadujemy się, że:

– w niedzielę zostały wykonane oględziny miejsca zdarzenia. Aktualnie trwają czynności śledcze oraz przesłuchania świadków. Po realizacji tych działań, ustaleniu motywu tej zbrodni i zebraniu materiału dowodowego podejrzanemu zostaną przedstawione zarzuty.

Za zabójstwo grozi dożywotnia kara pozbawienia wolności. Jeśli natomiast chodzi o informację na temat ofiary to na środę zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok. Po tych czynnościach będziemy mogli powiedzieć coś więcej.

MGO


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *